Dawno tu mnie nie było ...
Nie oznacza to jednak, że w tym czasie nie pocięłam żadnych papierów,
co to, to nie :))
Po prostu podczas i po kilkumiesięcznym zdalnym nauczaniu
miałam przesyt pracy przy komputerze :(
Czas nadrobić zaległości :)
Na pierwszy rzut osiemnastkowy exploding box
na dodatek dla chłopca
oj, był dla mnie nie lada wyzwaniem:)
a ile pracy - i FRAJDY oczywiście - przy sklejaniu motorka miałam :))
Pozdrawiam :)






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz