Kiedyś pisałam, że pokażę jeszcze jeden efekt
wiosennego warsztatowania u Dorotki
i robię to dopiero teraz, latem ...
No cóż, skleroza nie boli :)
Jest to mini albumik,
króluje w nim motyw lawendy,
a co druga strona wyklejona jest papierem do akwareli
"pomalowanym", popsikanym oraz pochlapanym twórczo i własnoręcznie przeze mnie :)
Miłego weekendu życzę :)
Joanna











Brak komentarzy:
Prześlij komentarz